Zbudowanie sobie w domu linek do prania, wiąże się z zapachem proszku, co dla alergików i w ogóle mieszkańców nie jest zbyt zdrowe. Jednak budownictwo jednorodzinne przewidziało rozwiązanie także tego problemu. Większość domów ma poddasze, na którym zazwyczaj nikt nie mieszka i przechowuje się rzeczy stare lub na przyszłość. Zrobienie tam kilku linek, to świetne rozwiązanie, zapewnia komfort i pozwala na suszenie prania zimą i latem. Duża powierzchnia strychu, który mieści się na poddaszu pozwala na suszenie największych ubrań i pościeli, zapewniając ich wentylację na przykład dzięki pozostawieniu otwartego okna, aby wywietrzyć pomieszczenie. Należy jednak pamiętać, aby nie otwierać okien w czasie wichury, burzy, czy kiedy zimą panują straszliwe mrozy. Jedno niepozorne okienko, może spowodować znaczne straty i być przyczyną zalania mieszkania oraz uszkodzenia całego dachu, jeśli wiatr jest dość silny. Burze mogą spowodować nawet zagrożenie pożarowe, a otwarte okno może spowodować wpadnięcie pioruna do domu.